Jak nauczyć dziecko oszczędzania? Nie licz na to, że zrobi to szkoła i nauczyciele. W polskim systemie szkolnictwa brakuje przedmiotów, które kręciłyby się wokół tematyki rozwoju osobistego czy przedsiębiorczości. Jeżeli ktokolwiek ma nauczyć dziecko oszczędzania, to możesz to zrobić tylko Ty. A my podpowiemy, jak to zrobić.
To wielka szkoda, że w polskich szkołach nie uczy się przedsiębiorczości. Taki przedmiot pojawia się tylko w liceum. A oszczędzania trzeba uczyć od małego.
Jak nauczyć dziecko oszczędzania? Oto sposoby.
Zacznij od siebie
Pamiętaj, że dziecko bierze z Ciebie przykład. To Ty jesteś wzorem. Jeżeli Twoje dziecko będzie widzieć u Ciebie i Twojego partnera rozrzutność, to ono też będzie takie w przyszłości. A jeśli i Ty masz problem z oszczędzaniem, to pora jak najszybciej to zmienić!
Zobacz też: Jak oszczędzać pieniądze? Sposoby na oszczędzanie
Naucz się odmawiać
Musisz umieć odmawiać. Tak, wiemy, że to trudne, zwłaszcza gdy Twoje dziecko tupie nóżką w hipermarkecie, bo chce nową zabawkę. Wytłumacz dziecku na spokojnie: idą święta, rodzice mają dużo wydatków, nie można mieć wszystkiego, musimy umieć wybierać. Musisz nauczyć dziecko tego, że nie jesteś bankiem, a człowiekiem z ograniczonym budżetem. Wtedy ono też będzie miało inne podejście do pieniędzy w przyszłości.
Skarbonka, a właściwie trzy skarbonki
Jest taka metoda, która nazywa się metodą trzech skarbonek. O co chodzi? Przygotowujemy dla dziecka trzy słoiki/skarbonki z nazwami:
- wydatki
- datki/dary
- oszczędności
Wydatki to skarbonka, do której dziecko wrzuca na bieżące wydatki. Samo może podjąć decyzję, kiedy chce uszczuplić tę skarbonkę i sobie coś kupić (zabawkę, grę itp.).
Datki/dary to skarbonka na cele charytatywne – uczmy dziecko pomagania i niesienia dobra potrzebującym. Jeżeli dziecko na początku nie będzie rozumiało celu i założeń takiego oszczędzania, zabierz je do schroniska dla zwierząt. Pokaż, że są zwierzęta, które nie mają ciepłego miejsca w domu, że potrzebują miękkiego legowiska zamiast spania na kocach. Uwrażliwisz nie tylko na potrzebujących, ale też na zwierzęta!
Oszczędności to skarbonka na większe cele. Twoje dziecko marzy o drogiej zabawce, rowerze, hulajnodze czy psie? Nie kupuj wszystkiego na życzenie. Naucz je oszczędzania. Niech Twoje dziecko wie, że marzenia można i warto spełniać, ale trzeba też na nie oszczędzać.
I jeszcze jedno: postaraj się też, by w Waszym domu były także skarbonki i dla Was, rodziców. I tu znowu: to Wy dajecie wzór swojemu dziecku.
Kieszonkowe
Jeżeli Twoje dziecko jest już większe, dawaj mu kieszonkowe – własne pieniądze nauczą go oszczędzania. Dzięki kieszonkowemu Twoje dziecko nauczy się doceniania wartości pieniądza i planowania wydatków.
Motywuj, ale nie przekupuj
Czasem warto postawić przed dzieckiem pewien cel: dostaniesz to, o czym marzysz, ale spróbuj na to zapracować, np. nauką w szkole. To nie może być jednak strategia na porządku dziennym, ale w wyjątkowych sytuacjach, np. „jeżeli postarasz się z nauką w szkole i uda Ci się zdobyć czerwony pasek, to dostaniesz psa, o którym tak marzysz. Spróbuj jednak dać coś od siebie”. To nie przekupywanie, a motywowanie i dawanie do zrozumienia, że na drodze do celu zawsze są pewne trudności, ale i tak warto pracować na to, by ten cel osiągnąć.